www.mojamuzyka9598.fora.pl

Globox

Twisted metal

Firma Sony Computer Entertainment wypuściła nowy zwiastun Twisted Metal, czyli gry, za którą odpowiada David Jaffe i jego ekipa ze studia Eat Sleep Play. W produkcji wcielimy się w psychopatycznych morderców i siądziemy za kółkami najróżniejszych pojazdów. Szaleństwo na drogach rozpocznie się na początku października.

Nowy film reklamujący grę możecie zobaczyć poniżej. W ostatnich sekundach zwiastuna pojawia się data premiery: 4 października tego roku. To najprawdopodobniej oznacza, że produkcja trafi do polskich sklepów trzy dni później, czyli 7 października. Szczegóły polskiego wydania są jeszcze nieznane, ale rodzimy oddział SCE zapewne wkrótce je przedstawi.
[link widoczny dla zalogowanych]

Początki Twisted Metal sięgają połowy lat 90-tych ubiegłego wieku i twórcy najwyraźniej chcieli oddać klimat tamtego okresu w najnowszym zwiastunie, który jest wyjątkowo mroczny. Najważniejsze jest to, że możemy w nim zobaczyć zarówno rozgrywkę, jak i psychodeliczne wstawki filmowe. Być może dostaniemy najbardziej pokręconą odsłonę serii.

W nowym Twisted Metal dostaniemy kampanię solową i weźmiemy udział w szesnastoosobowych meczach. Twórcy podchodzą do sprawy dość ambitnie - oprócz podstawowych typów rozgrywki (deathmatch) zobaczymy też bardziej wyszukane pomysły. W jednym z nich gracze będą musieli schwytać lidera przeciwnej drużyny i wystrzelić go z wyrzutni.

hugoberg

Brink (20.05.11 - premiera)

Stworzona przez studio Splash Damage gra oferuje potężną dawkę dynamicznej walki z ogromnymi możliwościami wyboru w zakresie kreacji postaci i innowacyjnym systemem sterowania. Co więcej, w Brink możesz w dowolnym momencie zagrać swoją unikalną postacią online, bez przeszkód przenosząc ją z kampanii single player do trybu co-op i rywalizacji multiplayer.

Akcja Brink rozgrywa się na Arce, pływającym mieście zamieszkanym przez dwie grupy: jej twórców i ich potomków oraz tysiące uchodźców, którzy schronili się na niej w obliczu katastrofy klimatycznej. Napięcie między tymi dwiema grupami doprowadziło do wybuchu wojny domowej, w której tzw. siły Bezpieczeństwa i siły Oporu pogrążone są w krwawej walce o kontrolę nad Arką. A Ty, po której stronie staniesz w wojnie o ostatnie schronienie ludzkości?

* To nie jest kolejny, sztampowy bohater – modyfikuj wygląd swojej postaci na wiele sposobów, a dzięki postępom w grze i zdobywaniu doświadczenia odblokujesz jeszcze więcej możliwości personalizacji. Tu żaden bohater nie jest taki sam!
* Dwie strony konfliktu – Rozpocznij kampanię dla jednego gracza jako członek ruchu oporu lub Ochrony, a następnie przenieś swoją postać do trybu online, by grać wspólnie lub przeciw innym graczom.
* Zacieranie granic – Przenieś swoją unikatową postać w online kiedy tylko chcesz! Brink pozwala łatwo przenosić się między kampanią dla jednego gracza, co-opem z przyjaciółmi i intensywną akcją multiplayer. Tryb gry dla wielu graczy przenosi fabułę z kampanii do rozgrywki sieciowej, gdzie możesz grać wspólnie z maksymalnie siedmioma innymi osobami (lub SI) lub konkurencyjnie z 16 graczami.
* Graj MĄDRZE (ang. SMART) - Brink wykorzystuje znaną z innych shooterów konfigurację klawiszy/padów, do których gracze są przyzwyczajeni, ale dodaje nową funkcję: przycisk SMART. Po naciśnięciu przycisku SMART, gra dynamicznie ocenia, dokąd starasz się dotrzeć i sprawia, żeby tak się stało. Nieważne, czy jesteś weteranem FPS lub dopiero zaczynasz, będziesz w stanie podjąć bardziej przemyślane decyzje podczas pełnej adrenaliny akcji.
* Cele kontekstowe i nagrody - cele, komunikacja, misje i wybór ekwipunku są generowane dynamicznie na podstawie klasy Twojej postaci, stanu, pozycji na mapie, kolegów z drużyny i ogólnego stanu bitwy we wszystkich trybach rozgrywki. Będziesz zawsze wiedział dokąd się udać, co zrobić, gdy tam dotrzesz, i co będzie nagrodą za wypełnienie misji.

Luckylooser

Borderlands: Mad Moxxi's Underdome Riot

Głównym zadaniem gracza jest przetrwanie w serii walk. Nowy tryb rozgrywek przypomina do złudzenia atak Zombie z Call of Duty: World At War. Mamy zatem coś w rodzaju survivalu. Przeciwnicy przychodzą falami, a każda kolejna jest mocniejsza od poprzedniej. Na początku pośród oponentów widzimy najzwyklejszych bandytów, ostatecznie walczymy z prawdziwymi byczkami. Jakby tego było mało, gra stawia nam dodatkowe wyzwania. Możemy np.: korzystać tylko z określonej broni, mamy limit czasu, albo walczymy przy zerowej grawitacji. We wszystkich zmaganiach możemy brać udział w większej grupie. Nie ma konieczności walki w pojedynkę, wszak Borderlands nastawione jest przede wszystkim na tryb współpracy. Można nawet powiedzieć, że zabawa samemu całkowicie mija się z celem. Przyjemność jest wówczas znikoma, DLC szybko robi się nużące, a wydana na niego kasa wydaje się stracona. Ileż bowiem można strzelać do Zombiaków, tym bardziej, że jest multum gier oferujących identyczny model zabawy. Na domiar złego, Mad Moxxi to dość wysoki poziom trudności, na którego jedynym lekarstwem jest grupa kumpli.

http://www.youtube.com/watch?v=0DosLOfrn58

Globox

Modern Warfare 3

Jeszcze wczoraj serwis Kotaku nakarmił nas naprawdę solidną porcją nieoficjalnych doniesień na temat Modern Warfare 3. Mamy tu Nowy Jork (przemieszczanie jednostek Manhattan-Brooklyn), Londyn (barykada w Westminster}, Berlin i Paryż. Każde miasto zostało zaatakowane przez siły wroga. Czy zatem potwierdza się wersja scenariusza z motywem III wojny światowej?
Nad MW3 prawdopodobnie pracuje trio developerskie: Infinity Ward, Sledgehammer Games i Raven Software.
Myślę, że gra osiągnie rekordowe wyniki sprzedaży.

Cassis Manon

Saints Row: The Third ma skorzystać na braku nowego GTA...

Brian Farrell z THQ w wywiadzie dla Industry Gamers stwierdził, iż obecnie na rynku skumulował się popyt na pozycje z otwartym światem, takie jak Saints Row: The Third. Wszystko jest związane z aktualnym brakiem nowego GTA. Może na tym skorzystać dzieło Volition. Jest ono w unikalnej pozycji, bowiem jego największym konkurentem będą kolejne odsłony takich marek jak chociażby Battlefield. Wydawca już może szykować się na rekordowe ilości zielonych banknotów...

Farrell uważa, iż na przestrzeni lat serie GTA i Saints Row poszły w zupełnie innym kierunku. Jednocześnie dodaje, że prawdziwi fani rozgrywki w otwartym świecie kupią obu ich przedstawicieli. Dodatkowo ta druga marka reprezentuje zwiastowany humor, traktuje rzeczy z przymrużeniem oka. To wszystko w połączeniu z wspomnianą wolną przestrzenią w tegorocznej ofercie stwarza niesamowite możliwości.

Warto wspomnieć, iż "jedynka" sprzedała się na poziomie 5,4 miliona egzemplarzy, jej kontynuacja przebiła ją o jeden milion pudełek.

Luckylooser

hugoberg

Janusz 'Royal' Ochmann

Army of Two: The 40th Day

Seria tajemniczych katastrof uderza Szanghaj, rujnując całe Chiny. Dwóch ludzi musi walczyć w gruzach dzielnic miasta z przeważającą siłą wroga i odkryć, jaki sekret stoi za czterdziestym dniem.

Army of Two: The 40th Day skupia się przede wszystkim na niesamowitych doznaniach z kooperacji dwóch graczy. W rezultacie tryb kooperacji staje się szalenie wciągający. Do dyspozycji mamy wiele decyzji taktycznych, które możemy wprowadzić w życie gdzie i kiedy tylko chcemy.

Poradnik do gry Army of Two: The 40th Day zawiera szczegółowy opis przejścia kampanii single player, składającej się z siedmiu rozdziałów. Tekst przygotowany został w taki sposób, by zarówno osoba grająca samotnie, jak i z żywym kompanem w trybie współpracy, znalazła ciekawe i przydatne informacje. Z tego też powodu, niemal każde starcie w grze przedstawione zostało na dwa sposoby (będąc wzbogaconym o porady, strategie działania i wskazówki).

W trakcie przechodzenia gry, natkniemy się na sporą ilość sekretów (tzw. znajdziek) i elementów do odblokowania. Radia, ukryte bronie czy koty Maneki Neko – ich lokalizacja nie będzie stanowiła problemu, gdyż poza szczegółowym opisem ich położenia oraz dołączonymi zdjęciami, przygotowane zostały filmiki z nagranym miejscem ich lokalizacji.

To jednak wciąż nie wszystko. Poradnik ten pomoże Ci uratować wszystkich zakładników, podjąć decyzje (podczas interaktywnych scenek) prowadzące do uzyskania realnych nagród, jak również uzyskać dostęp do wszystkich skrzyń z zapasami.

W trakcie czytania, natkniesz się na szereg oznaczeń. Niebieskie numery [1] [2] odpowiadać będą zdjęciom znajdującym się nad akapitem (1 – lewe, 2 – prawe). Te markery pojawiają się tylko wówczas, gdy opisywane miejsce przedstawione będzie na obrazku, a jego rozpoznanie okaże się kluczowe dla prowadzonej rozgrywki. ZAKŁADNIK z numerem umieszczony jest w miejscach, gdzie mowa jest o oswobadzaniu cywili (liczba oznacza ich ilość). Akapity rozpoczynające się od CO-OP Info , przeznaczone są wyłącznie dla graczy grających w trybie kooperacji, osoby prowadzące rozgrywkę samotnie mogą je zwyczajnie pominąć.

hugoberg

Left 4 Dead 2

Wysoko oceniona przez graczy i recenzentów rozgrywka Left 4 Dead została wzbogacona o nowe elementy, dzięki czemu Left 4 Dead 2 wyznacza nowe standardy w gatunku drużynowych gier akcji. Udoskonalony system zawiadywania sztuczną inteligencją na bieżąco modyfikuje efekty warunków pogodowych, obiekty otoczenia oraz napływ zombie, dopasowując jednocześnie ich liczebność oraz cechy do sposobu gry gracza. Left 4 Dead 2 za każdym razem jest inne i niepowtarzalne! Ponadto do dyspozycji są nowi ocalali, zombie, bronie i przedmioty oraz większa niż w L4D liczba kampanii po obu stronach, a dla wielbicieli ekstremalnych doznań tryb Survival, w którym każda minuta życia to sukces. Narzędziem przetrwania może być wszystko – piła łańcuchowa, siekiera, kij baseballowy lub choćby patelnia! Left 4 Dead 2 osadzone jest w podobnym czasie co część pierwsza, czyli tuż po wybuchu epidemii, która zmieniła większość populacji w mutanty zombie. Gracze wcielą się w role 4 nowych ocalałych, którzy będą musieli przebić się z Savannah w Georgii przez wielkie bagna aż do francuskiej dzielnicy Nowego Orleanu, gdzie nastąpi ostateczna konfrontacja.

Gra doczekała się nawet filmiku zawiłego i efektywnego:

[link widoczny dla zalogowanych]

Luckylooser

Wiedzmin 2
Namco Bandai Games, 17 maja 2011

Druga odsłona przygód wiedźmina Geralta, stworzonego przez polskiego pisarza Andrzeja Sapkowskiego. Bohater ponownie musi zmierzyć się z potężnymi przeciwnikami i przeciwnościami losu.

The Witcher 2: Zabójcy Królów to produkcja RPG, będąca kontynuacją wielkiego hitu opartego na podstawie twórczości polskiego pisarza Andrzeja Sapkowskiego. Za stworzenie drugiej odsłony jednej z najważniejszych polskich gier odpowiada studio CD Projekt RED. Pierwsza część Wiedźmina zebrała ponad 100 branżowych nagród na całym świecie.

Druga odsłona Wiedźmina rozgrywa się zaraz po wydarzeniach znanych z pierwowzoru. Na końcu pierwszej przygody bohater podjął zadanie króla Foltesta, na którego przeprowadzono zamach. Sprawa szybko wymyka się spod kontroli, bo na arenie pojawiają się dwaj nowi przeciwnicy: elficki szpieg Iorveth oraz tajemniczy mężczyzna znany jako Zabójca Królów. Oboje planują wymordować głowy rodzin królewskich i nieraz wejdą w drogę Geraltowi, który będzie musiał odnaleźć się w nowej, skomplikowanej intrydze.

Produkcja ponownie przenosi nas do świata stworzonego przez polskiego pisarza Andrzeja Sapkowskiego, który postanowił spojrzeć na klimaty fantasy z nieco innej strony niż wielu innych twórców. Uniwersum Wiedźmina jest więc pełne potworów, różnorodnych ras i magicznych istot, które jednak często są nienawidzone (z wzajemnością) przez ludzi. To prowadzi do wielu poważnych konfliktów. Sam Geralt z Rivii jest mutantem polującym na potwory i obarczonym wieloma pytaniami o własne postępowanie i moralność.

Twórcy wiernie odwzorowali wiele miejsc i postaci znanych z książkowych historii, chociaż wzbogacili też uniwersum o nowe elementy. Gracze mogą zwiedzić więc miasto Flotsam i spotkać takich bohaterów jak: Triss Merigold (znaną z pierwszej części gry), Jaskier (bard i przyjaciel Geralta), Zoltan (krasnoludzki przyjaciel Wiedźmina) czy Vernon Roche (członek armii króla Foltesta). Każda z nich posiada własny charakter, co często jest prezentowane w przerywnikach filmowych, rozmowach i komentarzach. Wiele z wymienionych wyżej postaci może zostać sprzymierzeńcami i podróżować z graczem – twórcy dodali znacznie więcej pobocznych bohaterów, nad którymi jednak nadal nie mamy pełnej kontroli. Podczas walki odpowiada za nie sztuczna inteligencja.

W Wiedźminie 2 postawiono na rozbudowany system wyborów moralnych, który prowadzi do wielu zupełnie różnych zakończeń gry (łącznie 16). Sam Geralt wielokrotnie wyraża wątpliwości odnośnie swojego fachu, czyli zabijania rzadkich potworów oraz istot. Ważne jest to, że na fabułę i świat Wiedźmina 2 wpływ mają nie tylko nasze decyzje, ale chociażby to, kto jest naszym kompanem. Oprócz walki Wiedźmin ceni sobie inne „rozrywki”, jak chociażby flirtowanie z kobietami. W tej odsłonie nie otrzymujemy kart z obrazkami za „podboje”, ale nadal możemy rozwijać relacje z napotkanymi przedstawicielkami płci pięknej.

System dialogów w grze stanowi rozwinięcie elementów z pierwowzoru – często więc otrzymujemy różne opcje do wyboru, ale musimy zdecydować się na nie odpowiednio szybko. Podczas rozmów zdarza się też, że możemy wymieniać uwagi z kilkoma rozmówcami jednocześnie, np. w celu ustalenia taktyki ataku za plecami przeciwnika, zajętego rozmową z inną postacią. Niejednokrotnie otrzymujemy też w ten sposób rozmaite wybory i decydujemy o sposobach rozwiązania trudnych sytuacji.

Poważnych zmian w Wiedźminie 2 doczekał się system walki, który teraz jest znacznie bardziej otwarty i nastawiony na akcję. Gracz może więc dowolnie atakować mieczem i wykonywać uniki. Bohater został także wyposażony w możliwość wyprowadzania sekwencji ciosów i korzystania z różnych stylów walki, które teraz można dowolnie łączyć i mieszać. Same potyczki są niezwykle brutalne i krwawe. Wielu bohaterów Wiedźmina 2 może oczywiście korzystać z magii – pojawiają się zarówno czary ofensywne (jak np. piorun), jak i defensywne (np. ochrona przed strzałami).

Do powyższych nowości i dodatków, które pojawiają się w Wiedźminie 2 warto dodać takie elementy jak: system wielowarstwowego ubrania, mnóstwo broni i czarów do wyboru, wielopoziomową konstrukcję lokacji (z możliwością wspinania się po drabinach), nowe potwory i wyzwania, dziesiątki rozbudowanych zadań pobocznych, czy chociażby epickie bitwy z bossami.

Oprawa wizualna tytułu robi duże wrażenie, gdyż autorzy postawili na świetne modele postaci, bogate w detale lokacje i zapierające dech w piersiach widoki. Miasteczka zostały wzbogacone o rozmawiających przechodniów, kupców i mieszkańców, z którymi niejednokrotnie można wejść w interakcję. W celu zapewnienia pełnej imersji twórcy usunęli ekrany ładowania lokacji przy wchodzeniu do budynków. Sama gra jest przeznaczona tylko dla osób dorosłych, gdyż zawiera zarówno sceny brutalne jak i erotyczne.

Cassis Manon

Na pierwszą część Prey'a czekaliśmy ponad dziesięć lat. Opłacało się. Teraz nie musimy tyle czekać. Prey 2 pojawi się już w przyszłym roku i będzie to powrót wspaniały. Dziarski Indianin ustąpi miejsca amerykańskiemu wojakowi, który lądując na obcej planecie, postanowi zostać zimnokrwistym łowcą nagród. A nie będzie to profesja łatwa.

Produkcja Prey'a 2 zajmuje Human Head Studios znacznie mniej lat niż pierwsza części tej gry. Bo jak pamiętamy, producent tworzył swoje poprzednie dzieło przez, bagatela, dekadę. Tytuł pojawi się prawdopodobnie na Euro 2012, więc będzie w co grać w przerwach między oglądaniem kolejnych meczów.

Pierwszy Prey zgarnął bardzo dobre oceny, wyróżniając się wśród innych FPS-ów świetną, klimatyczną kampanią. Mieliśmy brutalny klimat, charyzmatycznego bohatera, który chętnie rzucał mięsem, i tony kosmicznego ścierwa, pchającego się pod lufy naszych futurystycznych pukawek. Teraz jednak producent postanowił kompletnie przebudować cały pomysł na grę. Rozgrywka w Prey 2 będzie miała charakter otwarty. Spodziewajmy się więc olbrzymiego świata i dużej swobody działań. Gdy czyta się pierwsze informacje o tej grze do głowy przychodzą takie znane tytuły jak: Deus Ex, Mirror's Edge, a nawet seria Assassin's Creed.

Znany z poprzedniej części charyzmatyczny Indianin Tommy ustąpi miejsca Killianowi Samuelsowi. Killian to oficer amerykańskiej armii. Twardy facet, jeden z tych, którzy nigdy nie myją zębów i śpią z bronią pod poduszką. Zostanie on porwany przez kosmitów, a następnie wyrzucony na planetę zwaną Exodus. Killian, jako chyba jedyny człowiek na tej planecie, szybko przystosuje się do zupełnie nowych warunków. Spróbuje swoich sił jako łowca nagród. Obcy, drżyjcie!

Wzorem dla producentów Prey 2 przy tworzeniu tej kosmicznej rzeczywistości był film pod tytułem Łowca androidów Ridleya Scotta. Planeta Exodus - jak sama nazwa wskazuje - nie będzie specjalnie gościnnym miejscem, do którego przyjeżdżają spragnieni odpoczynku turyści. Spotkamy tam samych najgorszych przestępców, gangsterów i pospolitych zbirów. Spodziewajmy się więc mrocznego, dusznego i brudnego klimatu. W miastach zwiedzimy śmierdzące doki, będące wylęgarnią zła kasyna i kluby nocne. Spacerując po ciemnych zaułkach, możemy spodziewać się oberwania po głowie od pijanego męta czy zwykłego złodziejaszka. Równocześnie ujrzymy futurystyczne konstrukcje i wieżowce wspaniale oświetlone kolorowymi neonami. Słowem: będzie klimat!

hugoberg

Windows 8 już za rok - z usprawnieniami dla graczy :)

Nie zdążyliście jeszcze nacieszyć się swoim nowym Windowsem 7? A może w ogóle nie udało Wam się jeszcze przesiąść na "siódemkę"?
W tym ostatnim przypadku warto byłoby chyba poczekać, bowiem już za rok pojawić ma się kolejny OS od Microsoftu.
Pomimo tego, że Windows 7 święci obecnie triumfy i sprzedaje się w zawrotnych ilościach, to Microsoft nie zamierza dać swojemu produktowi czasu na ustabilizowanie się na rynku. W przyszłym roku zobaczymy już kolejną wersję najpopularniejszego na świecie systemu operacyjnego.

Windows 8 dostosowany ma być nie tylko do pecetów. Celem jest, aby OS doskonale nadawał się także do tabletów, czy innych urządzeń przenośnych. System skupić ma się przede wszystkim na grach. To właśnie elektroniczna rozgrywka będzie główną osią Windows 8. W odzyskaniu trochę już utraconego rynku gier PC pomóc ma także stała ekspansja Games for Windows Marketplace.

''Pracujemy obecnie ciężko nad kolejną wersją naszego systemu. Tylko w tym roku Windows 7 znajdzie 350 milionów nabywców. Zrobiliśmy w nim bardzo wiele, aby poprawić odczucia klientów co do użytkowania naszych produktów'' - mówi prezes Microsoftu, Steve Ballmer.

''Już spoglądamy jednak na kolejną generację Windowsa, który nadejdzie w przyszłym roku. W ciągu tego roku dowiecie się wiele o tym systemie i jego funkcjach''.

Na początku tego roku Windows 7 przekroczył barierę 20% udziałów w rynku, podczas gdy udziały Visty ciągle spadają i wynosiły około 12%. Najpopularniejszym systemem operacyjnym na świecie nadal pozostawał Windows XP, który zainstalowany był na więcej, niż co drugim komputerze (ponad 56% udziałów).

Steve Ballmer stwierdził także, że ich system przeznaczony dla telefonów komórkowych - Windows Phone OS – jest stale rozwijany i niedługo zostanie do niego dodanych 500 nowych funkcji.

Janusz 'Royal' Ochmann

Cassis Manon

Shattered Horizon

Pierwszy shooter z tak niesamowicie efektownymi i dynamicznymi walkami w przestrzeni kosmicznej.

Rzuć się w wir zażartej walki w stanie nieważkości.
Eksplozja na księżycu utworzyła wyjątkową przestrzeo dla nowych stref walk o surowce.
Wykorzystuj stan nieważkości, unikatowy arsenał i specyficzny teren gry, aby stosowad oryginalne strategie ataku i obrony. Doświadcz wojny przyszłości już dziś.

Globox

Half - Life [1998]

Innowacyjny 'First Person Shotter', który na stałe wyznaczył nową jakość w rozwiązaniach stosowanych w gatunku.
Wcielamy się w Gordona Freemana, pracownika tajnego ośrodka badawczego o nazwie "Black Mesa". Podczas badań dochodzi jednak do tragedii, a bazę opanowują dziwne kreatury, które rozpoczynają krwawe polowanie na bezbronnych naukowców i lekko uzbrojonych strażników. Zadaniem gracza jest wydostanie się z zawalonego kompleksu. Podczas ucieczki Freeman pozna przerażającą tajemnicę i odkryje badania, które w ukryciu przed światem prowadziły tajne struktury rządowe.

Być może nie każdy - i tyczyć się to raczej młodszych graczy - zrozumie dziś wielkość Half-Life'a. Obecnie gra nie dysponuje bowiem niczym, czym dysponują najnowsze tytuły, a mimo tego to produkcja firmy Valve uchodzi za jedno z największych arcydzieł w historii komputerowej rozrywki. Ja co prawda nie nazwałbym Half-Life'a najlepszą grą, jaka kiedykolwiek powstała, ponieważ szpeci ją pewna brzydka szrama...

W latach 90. gatunkiem FPS rządziły pewne prawa, a raczej obowiązywały wykreowane na przestrzeni czasu schematy. Gry te nie posiadały fabuły, a jeśli już, to linia fabularna była bardzo prymitywna. Z reguły coś lub ktoś napadał na jakieś miejsce czy planetę, a jedyną postacią, która mogła powstrzymać hordy wrogów, był bohater gracza. Tyczyło się to właściwie wszystkich, nawet tych najważniejszych tytułów: Doom, Turok: Dinosaur Hunter, Duke Nukem 3D, Redneck Rampage czy Quake. Sama rozgrywka również była prosta. Wszystko, co ruszało się na ekranie, było wrogiem i należało to jak najszybciej unicestwić. Gracze przyzwyczajeni byli do tych niepisanych reguł, dlatego premiera Half-Life'a okazała się dla nich kolosalnym szokiem.
To dopiero recenzowany tytuł wprowadził niesamowite innowacje i całkowicie zmienił oblicze gatunku. Już pierwszy kontakt z Half-Lifem był czymś wyjątkowym.

Jednak największym przełomem, jakiego dokonał Half-Life, było wprowadzenie do gatunku narracji, co w ówczesnym czasie było wręcz nie do pomyślenia. Wreszcie FPS zaczyna opowiadać jakąś konkretną historię, a gra Valve robiła to naprawdę zgrabnie, stosując ciekawe rozwiązania i zwroty akcji. Motyw z rządowymi żołnierzami przybyłymi do "Black Mesy" był mistrzowski i spowodował, że fenomen Half-Life'a poszedł jeszcze krok dalej.

Ostatnim zaś elementem fenomenu Half-Life'a był niepowtarzalny i wyśmienity klimat. Owszem, atmosfera gry to rzecz względna i postrzegana przez każdego indywidualnie, gra jednak urzekła miliony graczy na całym świecie, a rozgrywka do dziś jest niepowtarzalna.

Mimo upływu lat Half-Life nadal pozostaje tytułem niesamowicie grywalnym. Dziś gra również potrafi pochłonąć gracza, grafika ciągle jest ładna, a strzelaniny niesamowicie emocjonujące. Wracając jednak do owej szramy z początku recenzji, panowie z Valve popełnili jeden błąd, trudno powiedzieć czy drobny czy duży. Końcowe etapy Half-Life'a są niestety fatalne, zarówno pod względem fabularnym jak i pod względem rozgrywki. Gra w pewnym momencie traci wiele ze swojego czaru, staje się niepotrzebnie udziwniona i nieprzyjemna. Po premierze gry, na temat ostatnich lokacji można było usłyszeć dość jednostronne opinie i prawie zawsze były to narzekania i krytyka. Na całe szczęście, etapy te to około 15% całego tytułu, także można przeżyć. Do rangi legendy urosły również dyskusje na temat ostatniej walki z przerażającą istotą, Nihilanthem. Przeciwnik ten był niezwykle trudny do pokonania i nawet bardziej doświadczeni gracze mieli problemy z zakończeniem starcia bez wstydliwego zapisywania stanu gry. Grało się fajnie :)